Bez jaj – czyli czym zastąpić jajka w kuchni?
Wiele osób uważa, że jajka są niezbędnym składnikiem w kuchni. Ciasto bez nich nie urośnie, sałatka będzie niesmaczna, kotlety się nie skleją, a naleśniki nie udadzą się. Nic bardziej mylnego. Istnieje mnóstwo składników, którymi możesz je zastąpić. Być może Ty nie jesz jajek i dlatego szukasz zamienników, a może gotujesz dla weganki, albo też po prostu myślałaś że masz a tu krasnoludki w nocy po cichu ukradły… i były jajka… nie ma jajek… A może chcesz poeksperymentować w kuchni. Może chcesz powoli rezygnować z tego produktu? Moim zdaniem jajka są jak najbardziej w porządku pod względem wartości odżywczej. Warto je dodawać do swojego jadłospisu od czasu do czasu. Oczywiście z umiarem. Jednak przemysłowy chów kur już taki w porządku nie jest…
Co jest nie tak w jajkach „trójkach”?
Jaja oznaczone cyfrą 3 pochodzą z chowu klatkowego. Po kolei wygląd on tak:
Pisklęta niedługo po narodzenia są dzielone według płci. Panie trafiają na fermę, a panów się „pozbywa”. Są oni bezużyteczni. Nie znoszą jajek, a ich przyrost masy jest znacznie mniejszy niż w przypadku brojlerów. Dlatego według prawa mogą być po prostu zmieleni, lub zagazowani. Pani, które przeżyły wcale nie mają lepszego życia. Żyją w klatkach, w których przypada im powierzchnia podobna do kartki A4. Nie mogą biegać, ani nawet rozłożyć skrzydeł. Stąpają po metalowych drutach, a nie po piasku. Nigdy nie widzą światła słonecznego. Na fermie żyją maksymalnie 1,5 roku. Potem ich produktywność spada. Żyją w smrodzie, bólu i stresie. To doprowadza do aktów kanibalizmu, samookaleczania i wielu chorób. Kura, która straciła pióra np. w walce z inną kurą (co w naturze dużo rzadziej się składa) jest dla hodowcy problemem. Nie chodzi tu o jej zdrowie, a o to, że wtedy łatwej traci ciepło z organizmu, przez co zjada więcej paszy. Dlatego hodowcy młodym kurom przycinają dzioby rozgrzanym metalem, prze co tracą one jedną z najbardziej wrażliwych części ciała… Nie mogą już dziobać co jest dla nich tak naturalne, jak dla nas poruszanie palcami.
Rola kury sprowadzona jest do maszyny produkującej jajka. A to przecież jest żywe zwierzę, które czuje… Powstało wiele badań na temat zachowania kur. Dowiedziono, że potrafią one rozwiązywać proste zadania arytmetyczne ja dodawanie i odejmowanie. Rozumieją idee przedziałów czasowych, posiadają pamięć długoterminową, wykazują pewne cechy samoświadomości, samokontroli, oraz cechy empatii. Bardzo smutne jest życie kury na takiej fermie. Dlatego wiele sieci marketów spożywczych zrezygnowało już ze sprzedaży jajek z chowu klatkowego. Ale nie wszystkie… To są najtańsze jajka, dlatego też są najczęściej kupowane wśród Polaków.
Tanie nie zawsze oznacza dobre…
Jeśli tylko masz możliwość, to kupuj jajka od szczęśliwych kurek. Najlepiej prosto od rolnika, gdzie one spokojnie biegają sobie po podwórku i skubią trawkę. Zdaję sobie sprawę z tego, że logistycznie jest to dość uciążliwe. Jeśli robisz zakupy w markecie to staraj się wybierać jajka z wolnego wybiegu, a najlepiej z upraw ekologicznych. Ja uważam, że lepiej zjeść rzadziej dobre jajko, niż częściej jajko od zestresowanej kury. No bo cóż dobrego możemy w nim od niej dostać? Ja mam to szczęście, że moi rodzice mają swoje kurki. Od nich dostaję super jajka. Dzięki temu mam pewność, że nikogo nie krzywdzę chęcią zaspokojenia swoich kubków smakowych, a dodatkowo mam zdrowy produkt. Jednak często korzystam z zamienników jajek. No bo taka hodowla nie jest aż tak ekspansywna jak przemysłowa… W naturze kury nie znoszą tak często jajek, więc i zamienniki są przydatne.
Czym zastąpić 1 jajko?
- ¼ szklanki pure z dojrzałego banana – dzięki temu dodatkowi ciasto ładnie się sklei i nabierze wilgotności
- 1 łyżka siemienia lnianego namoczonego w 3-4 łyżkach gorącej wody – siemię lniane dzięki swojej kleistej strukturze świetnie połączy nam składniki np. kotletów, czy pulpecików
- ¼ szklanki musu jabłkowego – dobry składnik do słodkich wypieków
- ¼ szklanki pure z dyni –bardzo dobrze wiąże suche składniki
- 3 łyżki masła orzechowego – dobre do słodkich dań, ale również kotlecikom nada ciekawego posmaku
- 1 łyżka agar agar rozpuszczonego w 1 łyżce gorącej wody
- 1 łyżka nasion chia połączonych i zmiksowanych z 1/3 szklanki wody
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki zmielonych płatków owsianych
- 1 łyżka mąki kukurydzianej, lub sojowej
- Tofu + sól kala namak = <3
Ja kiedy kompletnie zrezygnowałam ze spożywania jajek tęskniłam za ich smakiem. Szczególnie jajecznicy i pasty… ale będąc na diecie wegańskiej nawet to da się przeskoczyć. Weganie to nieprawdopodobnie pomysłowi ludzie… a na pastę „bezjajeczną” oszukałam już nie jedną osobę. Jakiś czas temu na blogu opublikowałam przepis na nią. We wpisie z wegańskimi pomysłami na przekąski. Tam użyłam ją do tortilli, ale na co dzień zjadam ją po prosu na kanapce w towarzystwie warzyw.
Jeśli nie możesz, lub nie chcesz zrezygnować z jajek to nie rezygnuj. Wszystko jest dla ludzi. Ale spróbuj przynajmniej nie kupować jajek z chowu klatkowego oznaczonego jako „3”. Najlepiej będzie jeśli raz na jakiś czas kupisz jajka ekologiczne. Będzie to z pożytkiem dla Twojego zdrowia, planety, ale też samych kur.